Hellheimer! Dobrze zrealizowana i zagrana biografia, choć raczej wyrywkowo podchodząca do historii bohatera. Ciekawie ukazane zło wczesnych lat XX wieku Europy i piekło I wojny światowej. Wydźwięk stoprocent pacyfistyczno-artystyczny. Niemęczący wątek miłosny, choć cała narracja jest ciut za wolna. Docenić należy bardzo udane sceny batalistyczno-oniryczne. Brawa za scenografię. Dodatkowy plus – niezawodny Thomas Newman – autor muzyki.