Bardzo miłe zaskoczenie, nigdy przedtem o tym komiksowym uniwersum nie słyszałem. Moje oczekiwania były więc żadne, a tymczasem reżyser Zack Snyder (300, Suckers Punch) od pierwszej sekundy udowodnił że wybór filmu na piątkowy wieczór był trafny. Klimatem i estetyką najbliżej mu do Sin City, może troszkę do nowszych Batmanów, ale to tylko w kwesti estetyki…