Birdman ma zajebiste flow! To jak płynie się przez ten film jest jego największą zaletą. I nie wynika tylko z markowania wielkiego master shota; zdjęcia i montaż, w ogóle cała technika operatorska, robią tu piorunujące wrażenie, jednak tylko podkręcają, razem zresztą z świetnie dopasowaną muzyką, dynamizm akcji. Co jest zatem głównym katalizatorem? Scenariusz? Gra aktorska?…