Bardzo udana niemiecka produkcja. Na wstępie zaznaczę, że porównywanie z Stranger Things jest całkowicie nie trafne, bardziej pasowałoby zestawienie z francuskim Les Revenants – oniryczny klimat, nieśpieszne tempo, niedomówienia, ale i usadowienie wydarzeń w małej, malowniczej miejscowości (no dobra ST trochę też ). Fabuła ciekawa, choć osobiście wolałbym większy akcent na wyjaśnienie tajemnicy, niżeli – w mojej ocenie dość naiwnie potraktowaną – psychologię i paradoks podróżowania w czasie. Doskonała produkcja na połknięcie za jednym zamachem. Ja niestety zrobiłem dłuższą przerwę na ostatnie dwa odcinki i trochę wybiło mnie to z całości. Duży plus za finał, bardzo jestem ciekaw drugiego sezony. Polecam.
