Błędy logiczne i graniczące z prostactwem uproszczenia powinny razić nawet target tego filmu, tj. „gimbazę”, no co bardziej topornych uczniów szkół średnich. Choć jeśli są tak samo karykaturalni i stereotypowi jak główni bohaterowie to pewnie nawet ich nie dostrzegą. Mimo tych scenariuszowych błędów pierworodnych, twórcom udało się jednak całkiem zgrabnie zabawić z paradoksem podróży w…
Kategoria: MateoOceniaFilmy

7/10 | Birdman (2014)
Birdman ma zajebiste flow! To jak płynie się przez ten film jest jego największą zaletą. I nie wynika tylko z markowania wielkiego master shota; zdjęcia i montaż, w ogóle cała technika operatorska, robią tu piorunujące wrażenie, jednak tylko podkręcają, razem zresztą z świetnie dopasowaną muzyką, dynamizm akcji. Co jest zatem głównym katalizatorem? Scenariusz? Gra aktorska?…

7/10 | Bogowie (2014)
Nadrobiłem. I z przykrością stwierdzam że wcale taki rewelacyjny nie jest. Oczywiście nie mówię że zły bo to po prostu dobry film. Największą robotę robią tu po równi Kot i scenografie. Liczyłem na więcej w kontekście scenariusza. Mimo wszystko polecam.

9/10 | Hardkor Disko (2014)
Lubie gdy film nie aspiruje do mizdrzenia się z widzem i nic od tak nie daje, przeciwnie – wymaga, każe samemu sobie wziąć. Tak właśnie jest z HD. Podobają mi się niedomówienia, podobają mi się celowe wydłużenia, podoba mi się scenariusz który pozostawia duże pole do własnej interpretacji, spekulacji, podoba mi się wreszcie brak kompromisów….

Inna strona internetu (2014, org. Une Contre-Histoire de i’internet)
Bardzo ładne od strony realizacyjnej i post produkcyjnej, z drugiej strony 12 klatek na dynamicznych scenach boli oczy. Treść interesująca, choć trochę paranoiczna i przesadna. Mile spędzone 87 minut z nauką i kulturą zarazem.

#jednymzdaniem: 9/10 | Blinky (2012)
Gdyby prawo Asimova nie działało, wystąpił błąd, lub robot się wkurzył, albo człowiek poprosił o coś głupiego… Wspaniale zrealizowany krótkimetraż.

9/10 | Panaceum (2013, org. Side Effects)
Najpierw robi Ci się żal głównej bohaterki cierpiącej na depresję. Następnie w wyniku zaskakującego zwrotu akcji – jeszcze bardziej. Potem z każdym kolejnym zaskoczeniem zaczynasz rozumieć, by potem znów być zaskoczonym. Zdawało by się, że przecież o to chodzi w dobrym kinie psychologicznym i to nic odkrywczego. Jednak ten thriller jest inny, tu zwroty akcji…

Czekoladowa wojna (1988, org. The Chocolate War) [8/10]
krótko: Katolicka szkoła, tajne bractwo, podwójne standardy, intrygi. Świetny klimat i dobra gra aktorska, ciekawa muzyka i dobry scenariusz. Polecam.
Maria Antonina (2006, org. Marie Antoinette) [6/10]
#krótko: Oglądałem ze względu na Sofie Coppole (mając w pamięci świetne Między Słowami). Co do filmu; dobra kreacja Kirsten Dunst, ciekawa zabawa współczesną muzyką, nienużąca historia – co w kinie kostiumowym jest niemal regułą. Na minus dziwnie urwany koniec (gdzie smutny koniec Marii Antoniny?). Warto obejrzeć.
Kowboje i obcy (2011, org. Cowboys & Aliens) [4/10]
#krótko: Jedno z najbardziej kiczowatych połączeń jakie w kinie mógłbym sobie wyobrazić – kowboje i kosmici. Do tego Daniel Craig, Harrison Ford i Olivia Wilde. Co z tego wyszło? Kiczowate (nazwa zobowiązuje), wręcz kuriozalne, dobrze zrealizowane dziwadło… i co najdziwniejsze, ogląda się to to nie najgorzej. Pierdółka z głupkowatym pomysłem – w ostateczności można włączyć….