Od pierwszych sekund rzuca się w oczy brawurowa praca operatora, dynamizmu jednak nie udźwignął montażysta i w efekcie bywa mocno chaotycznie. Ostatecznie jednak jest ok, choć spalono kilka naprawdę ciekawych kadrów. Brawurowo też bywa w warstwie muzycznej — tu jednak efekt finalny jest bezbłędny. Porywający Shannon, poprawny Cumberbatch (w sensie jak to u niego), nijaki…
Tag: Na faktach

6/10 | Dzięki Bogu (2019, org. Grâce à Dieu)
ZA DŁUGIE. O JAKIEŚ 40 MINUT. Na koniec robi się drastyczniejsze nudno co odbija się na ocenie końcowej. Spokojnie cały Emmanuel mógłby być osobnym filmem ze swoim flow operującym wokół dramatu jednego człowieka. Co do reszty 1/3 ma swoje naturalne tempo i gdyby przeskoczyć wątek Emmanuela – za to rozbudować wątek zwątpienia który w filmie…

6/10 | Kurier (2019)
Mogło być gorzej. Na tle ostatnich produkcji wojennych na fali finansowego patriotyzmu centralnie planowanego z spółek skarbu państwa, w tym choćby któregokolwiek Dywizjonu jest wręcz dobrze. Niestety Pasikowski od słabego Pitbull’a, jest ewidentnie w dołku twórczym. Kurier jest płytki, banalny i strasznie skraca historię (do tego chyba nie stara się być wierny historycznie). Docenić trzeba…

7/10 | Biały kruk (2018, org. The White Crow
Biały kruk to egoistyczny, arogancki, rządny wolności ptak który uciekł z sowieckiej klatki i miota się po paryskim pokoju. Do tego mieszanka języków Moliera i Bułhakow, wysoce estetyczne zdjęcia i muzyka, a także rewelacyjne role – Ralph Fiennes, Oleg Ivenko i Adèle Exarchopoulos. Mimo przewidywalnej historii, gdy dochodzi do wyboru – trzyma w napięciu. Serdecznie…

6/10 | Witajcie w Marwen (2018, org. Welcome to Marwen)
Chyba miało być o wychodzeniu z traumy… a w sumie jest to po prostu dziwna opowieść bez ambicji na coś więcej. Tam gdzie mogło być kiczowato było dziwnie, tam gdzie zdawałoby się dziwnie było kiczowato. Na duży plus gra aktorska i kwestie realizacyjne. Ostatecznie ten specyficzny film oglądało się dobrze, mimo że w tej krótkiej…

8/10 | Brexit (2019, org. Brexit: The Uncivil War)
Bardzo luźno opowiedziana, bardzo poważna historia. Nasuwa się skojarzenie z rewelacyjnym „Vice”, jednak brytyjska produkcja jest o wiele bardziej gorzka w wyrazie i stawia na mniej spektakularne kulisy polityczne. Nie mniej przedstawione fakty są podobnież wstrząsające, choć nawet dla mniej zaznajomionego z najnowszą historią oczywiste. Filmem warto się zainteresować, nawet gdy geopolityka – czy polityka…