8/10 | Wielka Choroba (2017, org. The Big Sick) [tytuł dystrybutora „I tak cię kocham”]

Dystrybutor uznał że w Polsce najłatwiej wyciągnąć w kinie siano od miłośników komedii romantycznych w stylu TVN. Dlatego wziął bardzo udany dramat obyczajowy z elementami komedii romantycznej o nazwie „Wielka Choroba” i wpuścił do kin jako „I tak cię kocham”. Gutek Film wstydźcie się. Biedni miłośnicy infantylnej kupy będą musieli obcować z czymś ambitniejszym. Jak to jest że po chwili radosnej komedii romantycznej mamy dramat, potem większy dramat, potem dramat, a na końcu nawet nie za bardzo wiadomo czy mamy happy end?

Świetnie napisana historyjka (oparta na faktach) o poważnych tematach, bez nadęcia i z dużym luzem, choć bez banałów gdy idzie o sprawy ważne. Skojarzenia z rewelacyjnym „Master of None” (9/10) jak najbardziej na miejscu, nie tylko dla tego że Kumail Nanjiani i Aziz Ansari dla naszych homogenicznych mózgów są trudni do rozróżnienia. Indie? Pakistan? Afganistan? ISIS!

Świetnie zagrane, zarówno Nanjiani („Dolina Krzemowa” 8/10), jak i Zoe Kazan naturalni i świeży, do tego rewelacyjna rola Holly Hunter. Film raczej z tych ciepłych, ale nie kluchowatych. Jest o różnicach, jest o tradycjach, jest o miłości i jest o chorobie. Dla pokrzepienia serc, może i miłośniczki wariacji „o korpowarszawiewktórejnigdyniepada” też docenią. Serdecznie polecam wszystkim.

 

https://www.youtube.com/watch?v=1astQN4J8n0