6/10 | OKJA (2017)

Koreański Kusturica o złych korporacjach i masowym zabijaniu zwierząt.

Twórca raczej nikogo nie przekona do swych racji tym filmem, choć bardzo się stara. Początkowo zabawnie – z estetyką (i muzyką) przywodzącą na myśl wspomnianego Kusturice, potem dramatycznie i sensacyjnie – choć troszkę infantylnie i raczej celujące w młodego widza -, by na końcu próbować ostentacyjnie (ta scena a’la Auschwitz) szokować. Fabularnie spójne, z misją i przesłaniem, choć spala się właśnie przez własny zapał. Warto obejrzeć choćby z uwagi na obsadę. Film jest bardzo dobrze zrealizowany, CGI świetne, bardzo duży nacisk postawiono na detale.

Cały czas zastanawiam się do kogo twórcy kierują swój film i obawiam się że sami nie są pewni. Jak wspomniałem – nie przekona nieprzekonanych, dla dzieciaków za mocne, a artystycznie traci przez nachalne elementy propagandowe. Niemniej warto obejrzeć.