#krótko: 7/10 | Niewinni czarodzieje (1960)
Przede wszystkim rewelacyjna muzyka Komedy, po wtóre operatorska perełka, a w zasadzie operatorsko-reżyserska. Ujęcia, kadry i praca kamery to majstersztyk. Do tego świetnie zagrany i tak też napisany. Nie ma do czego się doczepić. Warto, bardzo.